Piętnastoletniej Fay (Sophie Turner) życie wywraca się do góry nogami. U jej ojca Dona (Rhys Ifans) lekarze diagnozują śmiertelną chorobę, a matka Ann (Claire Forlani) zaczyna romansować z nauczycielem sztuk pięknych, Johnem (Jonathan Rhys Meyers). Tymczasem nastolatka otrzymuje główną rolę w produkcji teatralnej, przez co wzbudza
Co jest lepsze od Sansy? Dwie Sansy. ;)
Trzeba przyznać, że Sansa wykorzystała swoją szansę. Zagrała bardziej niż poprawnie, na tyle dobrze, że od dziś będę jej mówić Sophie Turner. Gdyby jeszcze nie ten jej "brytolski" akcent... Ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
Sam film przeciętny, nawet nie ma sensu...