Nastolatek z małego amerykańskiego miasteczka jedzie na zlot fanów fantastyki, gdzie przeżywający kryzys twórczy znany pisarz kradnie mu pomysł na powieść, która staje się bestsellerem.
Żona namówiła mnie na obejrzenie nowego filmu Jarreda Hessa. Wpierw poczytałem to i tamto na wikipedii, wtem moją uwagę przykuła informacja, że film miał budżet 10mln $, a zarobił 100 tyś. ?. Nie mogłem uwierzyć i sprawdziłem na box office. Zgadzało się!!!
No ale dobra, obejrzeliśmy film, uśmialiśmy się po pachy -...
Od siebie dałbym 1 ponieważ film totalnie nie trafił w mój gust. Dla mnie to bardziej był dramat z happy endem niż komedia. Nie zaśmiałem się ani razu, w pewnym momencie chciało mi się płakać... Jednak widzę w tym filmie coś co innym osobą może się podobać. Jest na pewno wyjątkowy, niecodzienny i ryje tak strasznie...