... ma tak wysoką ocene? Dawno nie oglądałam takiej ckliwej, przewidywalnej i surrealistycznej szmiry. Rózowe i cukierkowe aż mdli. 3/10 za Marca Blucasa.
dałam temu filmowi 1/10, bo nie przebrnęłam nawet przez godzinę. Będę tylko pamiętać głupkowaty uśmieszek Holmes, tragedia, nie polecam.
Też się nad tym głowię i nie wiem. Cukierkowaty, przewidywalny i często z bezsensownie przedłużanymi scenami (np. scena tańca pod koniec). Dziwi mnie fakt, że po wszystkich aferach związanych z córeczką prezydent wygrywa bez żadnych przeszkód, a jego przeciwnicy nagle znikają; pojawia się też Jones, odzyskuje pracę i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Bardziej bajkowego zakończenia do tego filmu wymyślić się chyba nie da.
Ja wytrzymałam tylko do 20 minuty. Nie lubię takich cukierkowych filmów, które mają zakończenie jak w bajce. Nie pamiętam, kiedy ostatnio słyszałam tak przesłodzone dialogi. ;)
Ja dałem 3/10. Film ma beznadziejną fabułę. Nie mogłem obejrzeć do końca, bo od tego romansidła niedobrze mi się robi.