Wczoraj kupiłam sobie płytę (oryginalną oczywiście) z tym filmem w najzwyklejszym saloniku prasowym, polskie wydanie z lektorem. To tak informacja, gdyby ktoś szukał tego filmu, to jest dostępny.
A no widać, że i mnie się czasami udaje trafić:) Tak mi wtedy przeszło przez myśl, że może się komuś przydać ta informacja. A wszystko dlatego, że pociągi miały opóźnienie. Gdyby nie to, nie przesiedziałbym ma dworcu dwóch godzin i nie znalazłabym płyty, a czekałam na jego wydanie w Polsce dobre kilka lat.
Przepraszam, że dopiero teraz, ale wcześniej tu nie zaglądałam. Nie, to nie było w gazecie. Zwyczajny stojak z płytami dvd.