Sprawne kino akcji, tylko trochę bez charakteru.Końcówka mizerna. Ożenili Ethana Hunta co mi się średnio podoba, zwłaszcza ta ceremonia z tymi obrączkami, bieda. Najfajniejsza była chyba akcja na moście. Oglądało się w miarę dobrze, ale do genialnej jedynki, czy ciekawej dwójki sporo brakuje, może dlatego, że mało tutaj nowego. Jest to taki misz masz pierwszej i drugiej części który średnio się udał. Takie jest moje zdanie, chociaż komuś innemu może się wydawać inaczej.